riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

Zwiedziłem dziesiątki sklepów w swojej okolicy, przymierzałem, miałem już nawet upatrzone to co chciałem, ale stwierdziłem, że może by nasze polskie ceny porównać, z cenami w okolicy Polski, okazało się, że oczywiście mają również w tym okresie przeceny i promocje, co więcej, podstawowe ceny po przeliczeniu w wielu przypadkach wychodziły taniej, niż u Nas już w promocyjnych cenach :) 

Skupiłem się na sieci sklepów "Louis" gdzie uważam, że ceny były bardzo konkretne (cała oferta znajduje się na http://www.louis.de/ gdyby chciał ktoś luknąć) ;) 

Zabrałem się więc do wyliczeń, potrzebowałem nowy kombinezon, buty i rękawice, wybrałem kilka opcji i w rezultacie cały komplet w wariancie najgorszym wychodził mnie taniej o ponad 1800zł :D 

Uradowany tym wyliczeniem wykonałem telefon do kolegi czy robi coś w sobotę, słysząc "nie" przedstawiłem jemu również mój plan wyjazdowy, okazało się, że też akurat szuka kurtki na moto, więc wszystko bardzo dobrze się złożyło  :) 

W sobotę o 5 rano wyruszyliśmy w kierunku granicy :) niestety droga była dość kiepska - był to okres, kiedy strasznie mocno sypał śnieg :/ po wielu przygodach po drodze (między innymi rozładowanie GPS'a tuż przed granicą niemiecką - a ładowarka została w domu... :P ) potem kilka zabawnych sytuacji z przemiłymi Niemkami ;) i w końcu po zakupie mapy i wielokrotnym zgubieniu się w Berlinie dotarliśmy na miejsce :D  

 Po wejściu naszym oczom ukazał się prawdziwy market motocyklowy :) normalnie poczułem się jak w raju :) kupiłem wszystko co chciałem, a nawet troszkę więcej ;) spędziliśmy w sklepie ok 3 godzin i zadowoleni udaliśmy się do kasy, gdzie okazało się, że do tej zniżki która była, dokładają kolejną... :) po żadnych zakupach nie byłem jeszcze tak zadowolony - zaoszczędzone pieniądze, wysoka jakość i nowe doświadczenie z marką sklepów Louis :)

Po udanych zakupach znów z mapą zmierzaliśmy już w kierunku Polski.

Gorąco polecam wszystkim którzy szykują się na większe zakupy :)